Nadeszła ta chwila...

Wreszcie!
Po kilku dniach niepewności stwierdzam, żę RPG Filmowe czas zacząć! Teraz takie krótkie wprowadzenie i do dzieła Użytkownicy!

Anakin

Młody mężczyzna siedział przed ekranem i co chwilę stukał w klawiaturę. W pewnym momencie na ekranie monitora pokazało się kilka zdjęć. Mężczyzna uśmiechnął się i odetchnął. Wreszcie ich znalazł.
Przetarł oczy i spojrzał na zegarek. Było bardzo późno. Stwierdził, że może się już położyć, ponieważ jego poszukiwanie dobiegły końca. Będzie musiał jeszcze wysłać listy na podane adresy i czekać aż przybędą. Bo na pewno to zrobią. Będą zbyt ciekawi i nie przepuszczą takiej okazji. Wyłączył komputer i wstał z krzesła. Przeszedł długim korytarzem, zatrzymując się przed jednymi, z kilku par, drzwiami. Otworzył je i spojrzał na swoj stroj. Uśmiechnął sie i skierował do sypialni.

Buffy

Buffy leżała na łóżku i czytała książke.Od tygodnia nie było żadnego ataku wamipra więc mogła odpocząć..
Buffy przetarła leniwie oczy i odłorzyła książke
-Chciałabym żeby chocież jeden wampir się pojawił.Nudzi mi się...
Buffy wstała i wyszła z pokoju.Weszła do kuchni.Napiła się wody i wróciła spowrotem do siebie.
Usiadła do komptura.Był piątek więc mogła siedzieć do późna.
Odpaliła internet i zaczeła oglądać zdjęcia jej i jej przyjaciół.

Abigail

Potrzebuje krwii... Czuję się osłabiona
Zapadł zmrok. Wampirzyca mogła równierz chodzic za dnia jednak osłabiało ją to nieznacznie wiec wolała polować za nocy. Jak każdy specjalnie wyszkolony wampir zaszyła się w cieniu i spogladała bez wzruszenia na ludzi ,któży coraz bardziej zbliżali się w jej kierunku.
Abigail była jednym z najlepszych wampirów. Jako jedyna przeżyła u boku Chodzącego Za Dnia - Blade'a.
Założyła kosmyk włosów za ucho i ujżałą swą ofiare. Drobną rudą dziewczynke ,która wyglądała na zagubioną.

Dzisiaj dostaniecie list-zaproszenie. Nie możecie odmówić!

Anakin

Obudził się dość wcześnie. Od razu podbiegł do komputera i zaczął pisać. Nie mógł stracić ani chwili.

Wiem, że jesteś kimś innym, niż wszyscy. Chciałbym Ciebie zaprosić na krótką rozmowę. Możesz mi odmówić, ale musisz przyjść. Nie zdradzę nikomu Twojego sekretu. Ja również mam niezwykłe umiejętności.
Przybądź najpóźniej 3 dni po otrzymaniu tego listu. Rezydencja Orari w okolicach Krakowa. Czekam. A. L.V.

Tekst wydał mu się trochę dziwny, ale nie chciał nic wymyśleć. Wydrukował kilka razy list i na każdym się odręcznie podpisał. Zaadresował koperty i dał swojemu ponuremu i niememu lokajowi. Usiadł w fotelu i uśmiechnął się. Nie mają wyjścia...

Uwaga! Teraz będziemy czekać na wszystkich, ponieważ wszyscy muszą coś napisać (oczywiście wszyscy grający). Można się jeszcze dołączać!

Był już ranek.Buffy obudziła się rano.Słońce świecił mocno i cały jej pokój był ogarnięty światłem.
-Yh..-jękneła cicho i zasłoniła firanki
-Buffy!-powiedziała mama dziewczyny wchodząc do jej pokoju
-Zaraz sie spónisz do szkoły!
-Niechce mi się iść do szkoły
-Skarbie,musisz!
-Nie!Źle się czuje
-Źle?Pokaż-mama Buffy pzyłorzyła ręke do czoła Buffy.
Zabrała ją po chwili i powiedziała
-No dobrze,zostaniesz w domu bo rzeczywiście masz gorączke.-mama Buffy wyszła z pokoju.
Buffy wstała z łóżka lecz wciąż kręciło jej sie w głowie.Zobaczyła różową koperte leżącą na biórku.
Podeszła do biórka,wzieła ją i otworzyła koperte

Wiem,że masz niezwykłe zdolności,i że jesteś Pogromczycnią Wampirów.Zapraszam Cię na krótką rozmowe.Możesz odmówić,ale musisz przyjść.Wiem o Tobie wszystko i o Twoich umiejętnościach również.Przyjdź a nik nie dowie się o Twoim sekrecie ponieważ ja również jestem obdażony magicznymi zdolnościami.Rezydencja Orari w okolicach Krakowa.Przyjdź.Będe na Ciebie czekał.A. L.V.
Buffy usiadła na łóżku
-Co to było?Chyba powinnam pojechać.Ale narazie odpoczne.Nawet ja musze to robic...-Buffy położyła sie na łóżku i zasneła.

Abigail

Świt... Jako nieliczna mogła go spokojnie oglądać. Siedziała na szczycie budynku i spoglądała jak wielka pomarańczowa kula wznosi się nad choryzont. Nie jeden wampir chciałby gołym okiem ujrzeć to co ona...
Trochę kremu z filtrem i mogę normalnie żyć...
Wampirzyca wróciła do domu. Jeśli można było to nazwać domem. To było jedynie tymczasowe lokum. Ukrywała się... Narozrabiała i teraz musiała się ukrywać przed swoimi pobrateńcami...
Zobaczyła na ziemi koperte. Podniosła ją i otworzyła.

Wiem,że masz niezwykłe zdolności,i że jesteś Wampirzycą.Zapraszam Cię na krótką rozmowe.Możesz odmówić,ale musisz przyjść.Wiem o Tobie wszystko i o Twoich umiejętnościach również.Przyjdź a nik nie dowie się o Twoim sekrecie ponieważ ja również jestem obdażony magicznymi zdolnościami.Rezydencja Orari w okolicach Krakowa.Przyjdź.Będe na Ciebie czekał.A. L.V.

- A. L.V ? Kto to może być... Czego odemnie oczekuje...